Wyprawa na Kazbek
- Możliwość zdobycia mitycznego Kazbeku (5033 m n.p.m.)
- Sprzęt wspinaczkowy i licencjonowany przewodnik na Kazbek w cenie
- Niezwykłe krajobrazy gruzińskiej krainy Chewi
- Gruzińska gościnność w domach gospodarzy
- Groźne piękno pięciotysięczników Wysokiego Kaukazu
Kazbek (5033 m n.p.m), wygasły wulkan, górujący nad przepięknymi dolinami gruzińskiej krainy Chewi. Jego magiczna atmosfera przyciągała śmiałków już w starożytności, wyjątkowość przyczyniała się do powstawania kolejnych legend i mitów. W mitologii greckiej, Prometeusz został przykuty właśnie do Kazbeku. To tu codziennie orzeł zjadał jego wątrobę, która odnawiała się w ciągu nocy. Jedyną winą Prometeusza było to, że przekazał ludziom ogień. W gruzińskiej mitologii Prometeusz ma swój odpowiednik - nieustraszonego herosa o imieniu Amirani, który również przeciwstawił się bogom walcząc z olbrzymami i smokami. W miejscu gdzie znajdowała się jaskinia, której był uwięziony znajduje się dziś prawosławny erem, zwany Betlemi (Betlejem). Właśnie takie kulturowe okoliczności czekają na zdobywców Kazbeku.
Kazbek to wygasły (lub uśpiony - naukowcy nie są zgodni) wulkan, którego ostatnia erupcja miała miejsce ok. 750 roku przed Chrystusem. Od tego czasu Kazbek milczy. Jest trzecią co do wysokości górą Gruzji, po Szcharze i Dżangi-Tau oraz drugą co do wysokości wulkaniczną górą Wysokiego Kaukazu po Elbrusie. Pierwsi Europejczycy, dotarli do szczytu w 1868 w czasie ekspedycji prowadzonej przez Brytyjczyka Douglasa Freshfielda. Do dziś góra zdobyta wielokrotnie, przyciąga lubiących wyzwania śmiałków.
Zapraszamy na krótki wspinaczkowy wypad do Gruzji połączony ze zwiedzaniem niezwykłej gruzińskiej stolicy Tbilisi.
RAMOWY PROGRAM WYJAZDU:
DZIEŃ 1-2
Wylot z Polski do Tbilisi. Na lotnisku w Tbilisi na grupę czeka podstawiony samochód, który od razu zabiera uczestników wyprawy Gruzińską Drogą Wojenną na północ, by po kilku godzinach dotrzeć do Stepancmindy. Odpoczynek, samodzielne spacery po okolicy.
Wieczorem spotkanie z pilotem i grupą trekkingową z wycieczki: Trekking w Gruzji - Tuszetia, Chewsuretia i Kazbek.
DZIEŃ 3
Uzupełnienie zapasów w lokalnych sklepach, przygotowanie do wyprawy. Wyruszamy na wędrówkę w stronę przepięknie usytuowanego klasztoru Cminda Sameba (2170 m n.p.m.). Stamtąd czeka nas już kilkugodzinna wędrówka do granicy lodowca. Nocleg w namiocie przy stacji meteorologicznej (3650 m n.p.m.). Można spać również w schronisku (we własnym zakresie, zgłoszenie należy zrobić z wyprzedzeniem). Czas: 7-8 godzin.
DZIEŃ 4
Aklimatyzacja i wspinaczka na wysokość ok 4100 metrów (ok. 5 godzin). Przygotowania do zdobycia Kazbeku w otoczeniu przepięknych widoków na lodowiec i okoliczne skały. Obserwacja ptactwa, opalanie, odpoczynek i regeneracja. Nocleg w namiocie pod lodowcem (lub w meteostacji).
DZIEŃ 5
Próba zdobycia szczytu pod opieką miejscowego, licencjonowanego przewodnika górskiego. Wędrówka rozpocznie się w nocy. Przejdziemy lodowcem na płaskowyż, z którego czeka nas strome podejście na szczyt Kazbeku. Powrót do meteostacji w godzinach popołudniowych. Nocleg w namiocie (lub w meteostacji). Wejście i zejście zajmuje razem ok. 10-14 godzin.
DZIEŃ 6
Jeśli pogoda dzień wcześniej nie dopisze, po raz drugi spróbujemy zdobyć szczyt. Jeśli uda nam się zdobyć Kazbek poprzedniego dnia, dany dzień poświęcimy na kilkugodzinne zejście do Stepancmindy (ok. 6 godzin). Odpoczynek po akcji górskiej. Dla chętnych wspólna tradycyjna kolacja - supra. Nocleg w Stepancmindzie.
DZIEŃ 7
Odpoczynek w rejonie Stepancmindy. Dla zainteresowanych przewidziane jest zwiedzanie wodospadów Gweleti, położonych na obrzeżach niezwykłego Wąwozu Darialskiego (lub zejście z gór w przypadku powtórnej próby zdobycia szczytu dnia poprzedniego).
DZIEŃ 8
Wyjeżdżamy z Kaukazu, przejazd do Tbilisi. Zwiedzanie stolicy i ewentualny koncert gruzińskiej muzyki. Nocleg w Tbilisi.
DZIEŃ 9-10
Całodzienne zwiedzanie Tbilisi. Zwiedzimy stare miasto, twierdzę Narikala, dla chętnych możliwość kąpieli w łaźniach z siarkową wodą. Pójdziemy na targ staroci Suchy Most. Udamy się również do "dzielnicy secesyjnej", ulokowanej wzdłuż pięknej świeżo odremontowanej ulicy króla Dawida Budowniczego. Dla chętnych wieczorna impreza w jednym z licznych tbiliskich barów. Odpoczynek w hotelu. W nocy wyjazd na lotnisko i powrót do Polski.