Banat na rowerze: góry i życie na rumuńskich peryferiach
- Romantyczne peryferie nad Dunajem
- Przejazdy malowniczymi dróżkami pomiędzy wioskami
- Domowe jedzenie i zakwaterowanie u rodzin
- Namiastka życia jak na polskiej wsi 50 lat temu
- Termy Baile Herculane, śladami Franciszka Józefa i księżniczki Sisi
Rumunia na rowerze! Odkryj z nami rumuńskie rejony Republiki Banackiej - państwa, które istniało jedynie przez 16 dni. Przygotowaliśmy wyjątkową ofertę dla wszystkich, którym Rumunia nie kojarzy się jedynie z Bukaresztem i transylwańskim Drakulą. Oraz dla wszystkich, którzy są ciekawi także tych mniej oczywistych rejonów.
Co ma wspólnego Rumunia z Czechami? Jak to u nas bywa, dowiemy się tego w zapomnianych wioskach, w których próżno szukać turystycznych tłumów. Przeniesiemy się o 100 lat wstecz i na własne oczy zobaczymy, jak w banackich pozostałościach czas zatrzymał swój bieg. Będziemy go przelewać przez palce i kufle w czeskich (choć dziś terytorialnie rumuńskich) gospodach.
Co kryje dziś w sobie Republica Bănățeană oprócz malowniczych kanionów, jaskiń, urzekających wiosek i wąwozów? Przekonaj się o tym jadąc z nami na rowerową wycieczkę w góry Banatu! Czekają nas wieczory przy ognisku pod gołym niebem, wspaniałe bezdroża, które będą naszymi rowerowymi trasami, lokalne jedzenie i mieszanka kulturowa, jaką trudno znaleźć gdzieś indziej w Europie. Na zakończenie udamy się do Baile Herculane, ukochanego uzdrowiska cesarza Franciszka Józefa oraz jego ukochanej Sisi.
RAMOWY PROGRAM WYJAZDU:
DZIEŃ 1-2
Wyjazd wczesnym wieczorem z Polski, nocny przejazd. Podjeżdżamy busem w głąb Gór Banackich skąd rozpoczynamy rowerową rozgrzewkę.
Częściowo wąskimi asfaltowymi wiejskimi drogami, częściowo szutrowymi leśnymi duktami docieramy przez wioski i lasy do czeskiej wsi Gârnic (Gernik), gdzie zameldujemy się w domu u jednej z lokalnych gospodyń. Rozprostujemy nogi na małym spacerze po wiosce i zjemy wyśmienitą domową kolację u gospodyni. Wieczorem możliwe wspólne wyjście do miejscowej czeskiej hospody gdzie Wojak Szwejk patrzy na nas z portretu. Tam napijemy się też najlepszego czeskiego piwa w całym Banacie.
Dystans i przewyższenia: 22 km; +450m/ -550m
DZIEŃ 3
We wsi Gârnic (Gernik) odwiedzimy miejscowe muzeum prowadzone przez byłego bibliotekarza. Gernik to także miejsce, w którym do dziś wypala się wapno w starych wapiennikach.
Ruszamy na rowerową wycieczkę w kierunku wsi Ravensca (Rovensko). Jadąc polnymi drogami zajrzymy do pięknej doliny młynów "U Petra", gdzie znajdują się charakterystyczne dla Rumunii poziome koła młyńskie. Aby dotrzeć do Rovenska, będziemy musieli pokonać miarowy 10-km podjazd - w końcu docieramy do najwyżej położonej czeskiej wsi w rumuńskim Banacie!
Rovensko jest pełne wąskich uliczek i ślicznych, starych domów. Można spędzić tam godziny na podziwianiu przepięknych widoków banackiego pogórza, ponieważ wioska położona jest na płaskowyżu na wysokości około 750 m n.p.m.
Dystans i przewyższenia: 28 km; +900m/ -620m
DZIEŃ 4
Rozgrzani i wypoczęci wybieramy na się całodzienną rowerową eskapadę w kierunku kanionu rzeki Nery i Jeziora Drakuli o niespotykanym kolorze. Przed nami długi zjazd asfaltem i szutrem przez przepiękną doliną. Pojedziemy przez lasy wzdłuż rzeki Nery, zrobimy piknik na łonie przyrody. Odwiedzimy Lacul Dracului - zapadlisko w środku lasu wypełnione szmaragdową wodą. Powrotny podjazd do Rovenska leśnymi ścieżkami.
Dystans i przewyższenia: 45 km; +1350m/ -1350m
DZIEŃ 5
Przepiękną trasą pełną łąk i otwartych przestrzeni, z widokiem na Dunaj i Serbię, a następnie drogą przez las zjeżdżamy nad brzeg Dunaju. Pojedziemy wzdłuż wielkiej rzeki mało uczęszczaną drogą, mając widoki na coraz wyższe szczyty po serbskiej stronie rzeki. Dojazd do zakwaterowania nad Dunajem w rejonie, w rejonie byłej górniczej wioski Eibenthal.
Dystans i przewyższenia: 70 km; +420m/ -1100m
DZIEŃ 6
Dzień rozpoczynamy od podjazdu do wsi Eibenthal (Cisowa Dolina), która jest jedyną czeską wsią położoną w dolinie. To była górnicza wioska schowana głęboko wśród wzgórz. Zwiedzimy tam opuszczone tereny byłej kopalni. Późnym popołudniem zjazd do zakwaterowania nad Dunajem.
Dystans i przewyższenia: 32 km; +950m/ -950m
DZIEŃ 7
Przejazd busem w kierunku Baile Herculane. W zależności od czasu i pogody przejdziemy Jaskinię Ponicovą, której drugi koniec dochodzi aż do samego Dunaju. Dla chętnych wycieczka łódką spod rzeźby Deczebala do przełomowego odcinka Dunaju. Baile Herculane to malownicze uzdrowisko położone jest pośród gór, a gorące źródła biją wprost na ulicy. Franciszek Józef lubił jeździć tu ze swoją ukochaną Sisi. Wycieczka rowerowa (lub piesza) ścieżkami wśród skał nad uzdrowiskiem. Wieczorem zasłużony relaks w basenie lub dzikich zewnętrznych gorących źródłach, które uwielbiają mieszkańcy Baile. Kolacja i nocleg w Baile Herculane.
DZIEŃ 8
Wczesnym rankiem żegnamy się z Rumunią i wracamy do Polski. Po drodze przerwa w mieście Timisoara na zwiedzanie historycznego centrum. Dojazd do Polski w nocy z 8/9 dzień wycieczki.