Za górami, za lasami kryje się piękna kraina zwana Siedmiogrodem. Będziemy przedzierać się konno przez dziewicze zbocza południowych Karpat, galopować po urokliwych dolinach i popasać w średniowiecznych wioskach. To komfortowy rajd zorganizowany według zasad świadomej, ekologicznej turystyki.
Transylwania to magiczna kraina mgieł snujących się po wzgórzach, średniowiecznych wiosek śpiących w cieniu zamków i warownych kościołów, a także serdecznych ludzi żyjących w zgodzie z naturą.
Nasza wyprawa po Siedmiogrodzie to rajd o wyższym standardzie. Nocujemy w przepięknych agroturystykach (niektóre z nich zlokalizowane są w zabytkowych wiejskich zabudowaniach). Spożywamy zdrowe i smaczne posiłki przygotowane z ekologicznych produktów. Podglądamy naturę, nie ingerując w bioróżnorodność i nie zaburzając naturalnych warunków bytowania dzikich zwierząt, takich jak wilki, niedźwiedzie i wiele innych gatunków.
Codzienne odcinki zajmują około pięciu godzin jazdy plus popas. Rozpoczynamy i kończymy w naszej bazie we wsi Șinca Nouă. Jest to niewielka miejscowość niedaleko Braszowa, położona w południowo-wschodniej Transylwanii.
Jeździmy przede wszystkim na koniach arabskich, angloarabach Shagya, a także koniach Kisberi i węgierskich koniach półkrwi (Furioso). Wszystkie wierzchowce są energiczne i chętnie idą do przodu, ale jednocześnie są dobrze ułożone i reagują na najlżejsze sygnały. W siodle spędzimy w sumie sześć dni. Rajd przeznaczony jest dla osób dobrze jeżdżących konno.
Z uwagi na dobrostan koni waga jeźdźca nie może przekraczać 85 kg.
Plan rajdu
Dzień 1
Przybycie do Rumunii
Uczestnicy przylatują do Bukaresztu lub dojeżdżają na miejsce samochodem. Istnieją bezpośrednie połączenia lotnicze z Warszawy, warto uzgodnić wspólną godzinę. Następnie, około 16:00, wsiadamy do busa i jedziemy do Șinca Nouă. Jeżeli wszyscy uczestnicy przybędą wcześniej, to transfer do Șinca Nouă również będzie zorganizowany szybciej. Droga zajmuje około 3 godzin. Wieczorem odbywa się uroczysta kolacja powitalna. Przewodnik dobiera także konie poszczególnym osobom.
Dzień 2
Pogórze Karpat
Po śniadaniu poznamy swoje konie, osiodłamy i wyruszamy w drogę. Mamy przed sobą 29 kilometrów, co zajmie nam około 6 godzin. Szlak wiedzie przez pogórze Karpat i malownicze doliny na równinę, przez którą płynie rzeka Olt. Miniemy kilka wiosek, będą też pierwsze miejsca do przyjemnych galopów. Następnie przekroczymy rzekę i po drugiej stronie dotrzemy do wsi Hălmeag, gdzie zostaniemy na noc w gościnie u miejscowych rodzin.
Dzień 3
Wzgórza Transylwanii
Po śniadaniu ruszamy w drogę, przed nami 26 kilometrów i nieco ponad 5 godzin w siodle. Z Hălmeag pojedziemy wzdłuż rzeki Olt, do wsi Șona, gdzie zagłębimy się między wzgórza Transylwanii. Z trasy wzdłuż grzbietów wzgórz rozpościera się piękny widok na Góry Fogarskie. Po południu dotrzemy do Cobor, starej, węgierskiej wsi, położonej pośród obszarów tradycyjnie zasiedlonych przez Sasów. W Cobor nasi gospodarze od kilku lat prowadzą niezwykły projekt ochrony oraz odtworzenia wymierającej wcześnie wsi i opuszczonych domów. Na miejscu znajduje się również organiczna farma, z dużym naciskiem na bioróżnorodność. W Cobor zostaniemy na dwie noce.
Dzień 4
Kraina Sasów siedmiogrodzkich
Tego dnia penetrujemy okolicę Cobor, co zajmie nam około 6 godzin. Będzie okazja, by podziwiać różnorodne ptactwo: żołny, dudki, srokosze, kląskawki oraz orliki krzykliwe. Jeśli pogoda będzie dobra, skorzystamy z długich odcinków idealnych do szybkiego galopu. Późnym popołudniem wrócimy do gospodarstwa, odpoczniemy w starych stajniach lub… piwnicznym barze i zostaniemy w Cobor na drugą noc.
Dzień 5
Viscri
Tego dnia zmierzamy do Viscri, czyli najsłynniejszej saskiej wioski w Transylwanii. Szlak tego dnia liczy sobie 38 kilometrów i zajmie nam około 7 godzin. Wieś Viscri została założona w XII wieku, a największą jej atrakcją jest pięknie zachowany kościół warowny. Wieś została w dużej mierze odrestaurowana do swojej oryginalnej postaci. Nocujemy w starych zabudowaniach gospodarskich zaadaptowanych na niewielkie domy gościnne, gdzie można cieszyć się tradycyjną, saską kuchnią. Wieczorem będzie też czas na spacer po okolicy.
Dzień 6
Z warownego kościoła do leśniczówki
Po śniadaniu zwiedzimy warowny kościół, skąd rozpościera się ładny widok na wieś i okolicę. Przed wskoczeniem w siodła zjemy jeszcze lunch. Tego dnia czeka nas krótka i dość szybka trasa, 22 kilometry w 3-3,5 godziny. Przekroczymy malownicze wzgórza, a z lasu wyjedziemy na łąkę nieopodal wsi Jibert, gdzie znajduje się drewniana leśniczówka – nasze miejsce na dzisiejszą noc. Wieczorem zjemy pyszną kolację i skorzystamy z ciszy i spokoju transylwańskiej wsi.
Dzień 7
Powrót do Doliny Olt
To ostatni dzień wyprawy konnej. Przed nami około 34 kilometry i 6 godzin drogi, będzie sporo galopów przez wzgórza i lasy. Po drodze miniemy malownicze pastwiska dębowe, wrócimy do doliny rzeki Olt i ze wzgórz zjedziemy w okolice Hălmeag. Tam zeskoczymy z koni, które do ośrodka wrócą samochodem. Nim my sami wrócimy do Șinca Nouă busem czeka nas jeszcze przekąska i chwila odpoczynku. Wieczorem odbędzie się też uroczysta kolacja pożegnalna.
Dzień 8
Powrót do domu
Po śniadaniu wsiadamy do busa, który transportuje nas do Bukaresztu, na lotnisko.
Przewodnik może zmodyfikować trasę w zależności od warunków pogodowych oraz umiejętności jeździeckich grupy.