Gruzińscy górale żyją w zgodzie z rytmem natury. Każdej jesieni opuszczają letnie pastwiska w Tuszetii i spędzają stada koni, bydła oraz owiec przez Przełęcz Abano na niziny. Tym razem to my dołączymy do pasterzy.
Tuszetia to region Gruzji zamieszkany sezonowo – od późnej wiosny do jesieni. Przez resztę roku kraina ta jest odcięta od świata przez zasypane śniegiem przełęcze. Niewielu mieszkańców decyduje się na spędzenie zimy tak daleko od cywilizacji. Dlatego pod koniec września rozpoczyna się wielki spęd stad na niziny.
Raz do roku przyłączamy się do pasterzy. Razem z nimi przemierzymy majestatyczne pasmo Wielkiego Kaukazu, gnając przed sobą krowy i owce na zimowe pastwiska w Alvani. Doświadczymy autentycznego góralskiego życia, wykonamy prawdziwą pracę pomagając zapewnić byt pasterskim rodzinom. Będziemy dzielić się prowiantem i czaczą z innymi podróżnikami na szlaku oraz spędzimy noc zagubieni w górach, podziwiając niebo usiane gwiazdami i słuchając starych tuszeckich opowieści.
To nie jest rajd. To jedyne w swoim rodzaju doświadczenie, dlatego zamiast dużej, hałaśliwej grupy stawiamy na doborową, kameralną chorągiew.
Plan rajdu
Dzień 1
Przybycie do Gruzji
Każdy uczestnik zostaje odebrany z lotniska i przewieziony bezpośrednio do hotelu. Z uwagi na różny czas przybycia poszczególnych osób, w tym dniu nie ma zaplanowanych wspólnych atrakcji. Czas wolny można wykorzystać na zwiedzanie Tbilisi. Wieczorem ruszamy na kolację.
Dzień 2
Droga do Omalo
Zaraz po śniadaniu pod hotel w Tbilisi przyjeżdża bus, który zabiera grupę na północny wschód, do Kvemo Alvani. Przejazd zajmuje około 2 godzin. Następnie przesiadamy się do samochodów terenowych i wyruszamy do Górnego Omalo. Dystans wynosi około 70 km, ale na jego pokonanie potrzeba około 4-5 godzin. Trasa wiedzie przez Kaukaz i Przełęcz Abano (2836 m.n.p.m.). Jest to jedna z najbardziej niebezpiecznych, ale także najbardziej malowniczych dróg świata. Późnym popołudniem docieramy do celu, gdzie czeka na nas biesiada.
Dzień 3 - 4
Rekonesans w Tuszetii
W Tuszetii spędzimy pierwsze dwa dni na penetrowaniu magicznych zakątków Wielkiego Kaukazu. Będzie to okazja, by poznać się bliżej z naszymi końmi i przyzwyczaić do gruzińskich siodeł oraz stylu jazdy. Trudność trasy dostosujemy do życzeń i kondycji grupy. Na noc wracamy z powrotem do domu gościnnego w Omalo.
Dzień 5
Spęd stad
Tego dnia poznajemy pasterzy oraz… pasterskie psy! Psy w pierwszej chwili będą nieufne i podejrzliwe, ale przy pomocy przysmaków (chleb i kiełbasa) bardzo szybko przekonamy je, że stanowimy kolejnych członków stada. Pasterze przydzielą nam zadania, prawdopodobnie oddadzą nam pod opiekę owce. Musimy sprowadzić je z pastwisk, a następnie drogą nad rzeką przepędzić je do podnóża gór. Stada nocują w pobliżu domu Strażników Parku Narodowego, my tymczasem samochodami wracamy na noc do domu gościnnego w Omalo, aby skorzystać z łóżek, prysznica oraz zgromadzić zapasy na kolejne 2 dni jazdy przez dzicz.
Dzień 6
Pożegnanie z Tuszetią
Czeka nas wczesna pobudka, ponieważ powinniśmy dołączyć do pasterzy o wschodzie słońca. Po śniadaniu żegnamy się z gospodynią w Omalo i ruszamy samochodem do miejsca, gdzie wczoraj zatrzymały się na noc stada. Na miejscu dosiadamy koni i rozpoczynamy kolejny dzień spędu. Szlak pnie się wysoko w górę, aż do Przełęczy Abano, czyli granicy Tuszetii. Z dużym prawdopodobieństwem wjedziemy w pasmo niskich chmur, warto założyć na siebie wtedy coś cieplejszego. Lunch zaplanowany jest po drugiej stronie, na słonecznym zboczu w pobliżu małego wodospadu. Droga serpentynami opada w dół, aż do rzeki, gdzie zaplanowany jest nocny postój. Śpimy w namiotach.
Dzień 7
Niziny
Rano towarzyszy obudzą prawdopodobnie odgłosy zwierząt. Po śniadaniu rozpoczynamy jazdę ostatnim odcinkiem górskiej drogi. W okolicach lunchu dotrzemy na dno szerokiej doliny, gdzie czeka nas dużo pracy – stada spróbują się rozpierzchnąć na boki. Po posiłku i chwili relaksu, zaczynamy pędzić zwierzęta w kierunku wiosek. W zależności od preferencji grupy, możemy doprowadzić stada do granicy cywilizacji, gdzie zaczyna się asfaltowa droga, albo towarzyszyć pasterzom dalej, aż do zagród w Alvani. Nocleg w domu gościnnym.
Dzień 8
Z powrotem do Tbilisi
Śniadanie zjemy z gruzińską rodziną w Alvani, następnie wyruszamy samochodem do Tbilisi. Wczesnym popołudniem zameldujemy się w hotelu, następnie można odpocząć lub wybrać się do miasta na lunch i zwiedzanie. Kolacja w centrum, nocleg w hotelu.
Dzień 9
Do domu
Opuszczamy Gruzję. Każdy zostanie odwieziony na lotnisko.
Przewodnik może zmodyfikować trasę w zależności od warunków pogodowych oraz umiejętności jeździeckich grupy.