Tadżykistan: trekking w Pamirze
- Trekking przez malowniczy, dziki Pamir
- Trasa na lekko, nasze bagaże poniosą pamirskie osły
- Przejazd Pamir Highway z widokami na afgańskie wioski
- Wejście na Przełęcz Liangar o wys. 4629 m n.p.m.
- Wysokogórskie jezioro Zaroszkul, Dolina Trzech Jezior, rzeka Liangar
- 3-dniowa aklimatyzacja w rejonie Doliny Bartang
Pamir nie bez przyczyny nazywany jest "dachem świata". To najpotężniejszy na świecie węzeł górski, w którym zbiegają się łańcuchy górskie przekraczające 7000 m n.p.m.: Tienszan, Hindukusz, Karakorum, Himalaje. To również kraina tysiąca lodowców, a wśród nich najdłuższy, górski lodowiec świata – osiągający około 70 kilometrów Lodowiec Fedczenki. To z nich powstały turkusowe i zielone jeziora. Te naturalne cuda Azji Środkowej poznamy krok po kroku podczas pieszej wędrówki. Gdzieniegdzie mijać będziemy pasterskie osady i ich mieszkańców. Wszystko z dala od cywilizacji i w odosobnieniu.
By zmęczenie nie przysłoniło wrażeń płynących z piękna otoczenia, większą część naszego bagażu nosić będą tadżyckie osły. Specjalnością biura podróży Barents.pl jest wszak podróżowanie “na lekko”. Nasze nogi, po wielodniowej wędrówce, zanurzymy w pamirskich gorących źródłach. Podczas trekkingu nocować będziemy we własnych namiotach, choć będzie też okazja do poznania tradycyjnej, pasterskiej rodziny z Pamiru – kolacji i noclegu w jej domu.
Zaprowadzimy was przez przepiękne doliny i przełęcze, zobaczymy lodowce, górskie rzeki i szmaragdowe jeziora. Spotkamy pasterskie rodziny, stada jaków i susły. Na rozgrzewkę przed głównym trekkingiem zapraszamy do nieodkrytej doliny Bartang.
Inną osobliwością Tadżykistanu jest Pamir Highway (albo z ros. Pamirskoje Szosse) - druga na świecie, najwyżej położona międzynarodowa droga. Pamirska autostrada łączy Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan i Afganistan. Zapraszamy na fascynującą wycieczkę o charakterze trekkingowym do Pamiru! Tajemnica azjatyckiej tradycji i piękno przyrody stoi przed Wami otworem.
Sokolnictwo - dlaczego nie znajdziesz tego w naszych programach? Tradycje koczownicze, w tym sokolnictwo, są piękne, tak długo, jak są prawdziwe, kultywowane na co dzień, służą lokalnym społecznościom i stoi za nimi szacunek do zwierząt. Kiedy stają się turystyczną atrakcją, przestają mieć jakąkolwiek wartość, a często prowadzą do cierpienia zwierząt. Spotkanie prawdziwego sokolnika jest trudną sztuką. Nie mówimy nie. Jeśli tylko uda się nam potwierdzić podczas wycieczki spotkanie z taką osobą, zaaranżujemy to z przyjemnością! Ale nie zabierzemy Was na ustawiany pokaz, o często wątpliwej reputacji.
RAMOWY PROGRAM WYJAZDU:
DZIEŃ 1-2
Przelot z przesiadką do Tadżykistanu, do Duszanbe - stolicy Tadżykistanu. Prosto z lotniska ruszamy w całodzienną podróż jeepami w kierunku Pamiru. Pojedziemy słynną Pamirską Autostradą, wijąca się wzdłuż granicznej rzeki Panj, z widokiem na afgańskie wioski. Po drodze liczne przystanki na punktach widokowych i żywieniowych. Zobaczymy reprezentacyjną wioskę prezydenta pośród jałowych gór Pamiru, z boiskami sportowymi, hotelem-zamkiem i modelami gigantycznych owoców granatu i narodowych instrumentów. Późnowieczorny dojazd do Pamiru. Nocleg w rejonie Doliny Bartang.
DZIEŃ 3-4
Zanim wyruszymy na główny trekking, rozprostujemy kości po długiej podróży i złapiemy aklimatyzację w rejonie przepięknej Doliny Bartang. Pójdziemy na krótki trek z małymi plecakami i z noclegiem wśród nieskażonej natury, w pamirskim domu u lokalnych gospodarzy wśród szumu rzeki Jizevdara. Nocleg na wys. 2500 m n.p.m. Następnego dnia, również na lekko, będziemy dalej eksplorować dolinę Jizevdara, pełną drzew owocowych, wychodząc wyżej i zyskując dodatkowych metrów. Powrót do domu gospodarzy na nocleg.
Dystans: 19 km w ciągu 2 dni
DZIEŃ 5
Schodzimy do Doliny Bartang, wsiadamy w jeepy i przez Chorog, stolicę regionu Górnego Badachszanu, dojeżdżamy do wsi Baczor (3300 m n.p.m.). Spacer po okolicy wioski, odpoczynek, przepakowanie bagaży, przygotowanie do trekkingu.
Dystans: 9 km
DZIEŃ 6-7
Dołączają do nas porterzy, kucharz oraz przewodnik i osiołki, które poniosą nasze bagaże. Wyruszamy z Baczoru i szeroką doliną Andaravaj idziemy powoli na północ. Aby dotrzeć do pierwszego obozu, będziemy musieli przekroczyć górską rzekę. Nocleg wśród pastwisk w rozległej dolinie (wys. 3600 m n.p.m.). Kolejnego dnia kontynuujemy marsz na północ aż do końca doliny. Nocleg na wys. 3800 m n.p.m.
Dystans: 22 km w ciągu 2 dni
DZIEŃ 8-9
Rozpoczynamy dzień od przejścia przez wąski wąwóz pełen gigantycznych głazów. Wraz ze wzrostem wysokości krajobraz staje się coraz bardziej surowy, pokonujemy kamieniste brzegi jeziora Sakhen. Nocleg na krańcu jeziora, na wys. 4350 m n.p.m. Docieramy do pięknego wysokogórskiego jeziora Zaroshkul o turkusowej wodzie, w której odbijają się ośnieżone szczyty okolicznych pięciotysięczników. Przejście przez przełęcz Vikhinj 4556 m n.p.m. i kilkukilometrowe zejście do letniego obozu pamirskich pasterzy u zbiegu dwóch dolin pod jeziorami Uczkul. Nocleg na wys. 4100 m n.p.m.
Dystans: 22 km w ciągu 2 dni
DZIEŃ 10
Na początek dnia podejście do bardzo rozległej, pełnej pastwisk i terenów podmokłych doliny Trzech Jezior (Uczkul). Pójdziemy długą prostą na skraj ostatniego jeziora, gdzie latem obozują hodowcy ze stadami jaków. Nocleg na wys. 4250 m n.p.m.
Dystans: 9 km
DZIEŃ 11-12
Wychodzimy na najwyższy punkt podczas naszego trekkingu, przełęcz Liangar, 4629 m n.p.m.. Rozpoczynamy 2-dniowy marsz z niesamowitymi widokami w dół przepięknej Doliny Liangar. Pierwszy nocleg na wysokości 4200 m n.p.m., drugi na 3700 m n.p.m. Odczujemy malejącą wysokość i wyższą temperaturę. Możliwość chłodzącej kąpieli w górskiej rzece.
Dystans: 29 km w ciągu 2 dni
DZIEŃ 13
Podejście na ostatnią przełęcz na wys. 3900 m n.p.m. i zejście do Jeziora Jaszilkul (Zielone Jezioro). Po drodze widoki na niewielkie jeziora utworzone przez oderwane gigantyczne bloki skalne. W pół dnia docieramy nad brzeg jeziora, gdzie żegnamy się z naszą ekipą porterów, przewodników i kucharzy oraz … z osiołkami.
Przystanek na lunch w osadzie Bulunkul, gdzie społecznicy starają się prowadzić szkołę w tej odizolowanej osadzie. Pojedziemy przez pamiętające minioną epokę, ale cały czas kojące gorące źródła sanatorium Jelondy. Wieczorem jadąc Pamir Highway, docieramy do Chorogu, stolicy GBAO.
Kolacja, odpoczynek i nocleg w Chorogu (wys. 2100 m n.p.m.).
Dystans: 7 km
DZIEŃ 14-15
Powrót do Duszanbe pamirską autostradą wzdłuż granicznej rzeki Panj z noclegiem po drodze. Następnego dnia dojazd do Duszanbe, miasta założonego zaledwie w XX. latach XX wieku. Spacery po stolicy otoczonej górami i wypełnionej wizerunkiem prezydenta, w której króluje socrealizm lub nowoczesny miszmasz. Przechadzka po parkach, zakupy na lokalnym targu pełnym przypraw, bakalii i niezliczonych gatunków suszonych moreli. Dla chętnych wspólne wyjście na kolację do miejscowego browaru serwującego pyszne szaszłyki i podsumowanie trekkingu. Pożegnalna kolacja, nocleg lub nocny przejazd na lotnisko zależnie od godziny wylotu.
DZIEŃ 16
Powrót do Polski z przesiadką na jednym z międzynarodowych lotnisk.