Trekking na Grenlandii: w krainie tundry i gór lodowych
- Trekkingi na lekko na Grenlandii
- Aktywny odpoczynek w Arktyce
- Góry lodowe fiordu Kangia (UNESCO)
- Pełna życia tundra Sisimiut
- Odwiedziny w inuickich wioskach Sarfannguit i Oqaatsut
- Obserwacje bogatej grenlandzkiej fauny i zorzy polarnej
Trekkingi na lekko na Grenlandii! Zapraszamy na wycieczkę na Grenlandię, za koło podbiegunowe, na całodzienne trekkingi tundrą, przez rozległe polodowcowe doliny, wśród dzikich rzek i jezior, z widokiem na fiordy, góry lodowe i zorzę polarną, do inuickich osad, grenlandzkich miasteczek i chat poza cywilizacją.
Pójdziemy na trekking w góry nad fiordem Amerloq, przejdziemy ścieżki wzdłuż fiordu Kangia (UNESCO) i wybrzeża Zatoki Disko, dotrzemy pieszo i motorówkami do inuickich osad Sarfannguit i Oqaatsut, pospacerujemy po Sisimiut i Ilulissat. Spotkamy się z lokalną społecznością, wypłyniemy w podróż miejscowym promem, a z pokładu łodzi przyjrzymy się górom lodowym. Spróbujemy zaobserwować wieloryby, renifery i lisy polarne.
Nasza trekkingowa wycieczka na Grenlandię to nie tylko możliwość aktywnego odpoczynku wśród arktycznej przyrody, ale również obserwacji codziennego życia mieszkańców. Zapraszamy na trekkingi na lekko na Grenlandię!*
* Obserwacja zorzy polarnej jest możliwa od końca sierpnia.
RAMOWY PROGRAM WYJAZDU:
DZIEŃ 1-2
Przelot z Polski na Grenlandię z noclegiem po drodze. Przylot do Sisimiut, drugiego co do wielkości miasta Grenlandii, położonego tuż za kołem podbiegunowym. Sisimiut jest bramą do rozległych terenów tundrowych, od tysięcy lat wykorzystywanych przez kultury zbieracko-łowieckie Inuitów.
Spacer po mieście płynnie przejdzie w trekking polodowcową doliną. Zobaczymy malowniczy port, pierwsze zabudowania duńskich osadników z XVIII wieku, blokowisko z muralami arktycznych zwierząt, psie miasteczko i namiastkę dzikiej przyrody za rogatkami miasta. Wieczorem chętnych zabierzemy do pubu Krewetka, Kurczak albo Ulu (inuicki nóż). Nocleg w Sisimiut.
Dystans: 8 km
DZIEŃ 3
Tereny na wschód od Sisimiut to największy pozbawiony lodu teren na Grenlandii. Od grenlandzkiego lądolodu dzieli nas prawie 200 km tundry, skalistych gór, głębokich dolin, bogatych w ryby rzek i głęboko wcinających się w ląd fiordów.
Wpłyniemy motorówkami 30 km w głąb fiordu Amerloq, z niegwarantowaną, ale dużą szansą na obserwację wielorybów. Kapitan wysadzi nas na brzegu Zatoki Utorqait i wyruszymy na trekking wzdłuż rzeki, przez przełęcz, aby zejść do chaty położonej w dziczy nad brzegiem fiordu, dokąd nasze główne bagaże zostaną przetransportowane. Nocleg w dobrze wyposażonej chacie w tundrze nad brzegiem fiordu.
Dystans: 8 km
DZIEŃ 4
Wychodzimy na całodniowy trekking w kierunku masywu Qârajugtoq. Nacieszymy oczy mchami mieniącymi się tysiącem barw, nazbieramy bażyny czarnej, a jeśli nam się poszczęści, spotkamy renifery i pardwy. Pójdziemy ścieżkami i poza szlakiem - przez tundrę, tereny kamieniste i podmokłe. Powrót do chaty i dla chętnych orzeźwiająca kąpiel we fiordzie. Nocleg w dobrze wyposażonej chacie w tundrze nad brzegiem fiordu.
Dystans: 14 km
DZIEŃ 5
Opuszczamy chatę i motorówkami płyniemy do Sarfannguit, wioski Inuitów. Sarfannguit jest przede wszystkim zamieszkane przez rybaków i myśliwych, posiada swój zakład przetwórstwa ryb, sklep, boisko piłkarskie, cmentarz i kościół. Spotkanie z lokalną społecznością, spacery po wiosce.
Powrót motorówkami przez fiord Amerloq do Sisimiut (ponowna szansa na obserwację wielorybów). W Sisimiut wsiadamy na pasażerski prom pływający wzdłuż grenlandzkiego wybrzeża, którego przeważającą większość pasażerów stanowią mieszkańcy Grenlandii. Wyruszamy w kilkunastogodzinną podróż na północ, ku miastu “Góry Lodowe”, czyli “Ilulissat” po grenlandzku. Na promie zagwarantowane wyżywienie, dostęp do ciepłego prysznica, możliwość skorzystania z baru i zagrania w karty z miejscowymi. Nocleg w kajutach na promie pasażerskim.*
* Program może ulec zmianie w przypadku zmian w rozkładzie kursowania promu.
DZIEŃ 6
Podczas rejsu mamy możliwość wychodzenia na pokład i obserwacji przyrody. Prom będzie zawijać do niewielkich portów po drodze, których mieszkańcy wychodzą na nabrzeże przywitać się z płynącymi promem krewnymi. Późnym popołudniem przypływamy do Ilulissat, trzeciego co do wielkości miasta na Grenlandii*.
Spacer przez Ilulissat położone nad Zatoką Disko, stanowiącą część Morza Baffina. Spojrzymy na pierwsze góry lodowe tak jak spogląda na nie ze swojego pomnika Knud Rasmussen, zasłużony dla Grenlandii podróżnik i etnograf urodzony w Ilulissat w XIX wieku.
Trekking poza miasto przepiękną trasą wzdłuż wybrzeża Zatoki Disko, gdzie potężne i wysokie jak budynki góry lodowe grzęzną na podwodnej morenie czołowej u ujścia lodowego fiordu Kangia (Ilulissat Icefjord, UNESCO) i czekają aż rozpadną się na mniejsze kawałki by wyruszyć w podróż z prądami morskimi. Nocleg w Ilulissat.
Dystans: 6 km
* Program może ulec zmianie w przypadku zmian w rozkładzie kursowania promu.
DZIEŃ 7
Dzisiaj podpłyniemy łodzią pod skupisko gór lodowych u ujścia fiordu Kangia. Największe góry lodowe cielące się z lodowca Sermeq Kujalleq mogą mieć objętość do 1,5 kilometra sześciennego lodu!
W drugiej połowie możliwość wizyty w ciekawym architektonicznie Icefiord Center. Pójdziemy na trekking rzadziej uczęszczanymi ścieżkami biegnącymi wzdłuż napakowanego lodem fiordu Kangia i w głąb lądu. Zobaczymy różnicę w tundrowym poszyciu w porównaniu do tej z Sisimiut - rzadsza roślinność, mchy o innym zabarwieniu. Wśród surowych szarych skał spróbujemy wypatrzeć arktycznego lisa. Nocleg w Ilulissat.
Dystans: 11 km
DZIEŃ 8
Crème de la crème regionu Ilulissat, trekking do Oqaatsut, wzdłuż brzegu Zatoki Disko, po której dryfują najróżniejszych kształtów i rozmiarów góry lodowe uwolnione z fiordu Kangia. Niektóre wypływają na pełne morze, niektóre zawijają do zatok i grzęzną na mieliznach. Po 17 km trekkingu tundrą, prastarą litą skałą, przekraczania strumyków i bagienek, docieramy do Oqaatsut, inuickiej wioski. Spacery po osadzie, możliwość ogrzania się w miejscowej kawiarni. Powrotny transfer motorówkami do Ilulissat - slalom pomiędzy górami lodowymi! Nocleg w Ilulissat.
Dystans: 17 km
DZIEŃ 9-10
Pożegnanie z Grenlandią, ostatnie spojrzenia na dryfujące góry lodowe i czapę grenlandzkiego lądolodu z okien samolotu. Przelot do Polski z dwiema przesiadkami i noclegiem po drodze (Kopenhaga lub Reykjavik).