Ta wyprawa to prawdziwa podróż w czasie. Nasz szlak wiedzie między starożytnymi ruinami cywilizacji Ilirii i średniowiecznymi wioskami. Napotkamy baśniowe, kamienne mosty nad górskimi rzekami, zobaczymy zabytkowe kościoły i monastery. W nieznane poniosą nas dzielne, śmigłe konie o wielkich sercach. Oto Albania, kraina mitów, opowieści i ballad.
Ruszymy w dzikie, nietknięte krajobrazy Albanii. Poznamy lokalną ludność, będziemy nocować pod dachem przyjaznych gospodarzy. Chcemy, aby towarzysze zobaczyli prawdziwe życie albańskiej rodziny – zarówno tej bardziej zamożnej, jak i żyjącej na skromniejszej stopie.
Nasi przewodnicy to przede wszystkim prawdziwi pasjonaci koni i jeździectwa. Przed laty podjęli się wyzwania, jakim jest odtworzenie wymierającej rasy konia albańskiego (mieszanka tarpanów i koni arabskich). Prowadzą program hodowlany dostosowany do wymogów użytkowych (rajdowych). W rezultacie otrzymujemy pod siodłem niewielkiego, ale energicznego, odważnego i zdyscyplinowanego konia terenowego.
Trasa rajdu wymaga dobrej kondycji, dobrych umiejętności jeździecki i doświadczenia jeździeckiego, najlepiej rajdowego. Grupa galopuje w każdym umożliwiającym to miejscu, zdarzają się w galopie zakręty i drobne skoki. Rekomendujemy jazdę w kasku.
Z uwagi na dobrostan koni waga jeźdźca nie może przekraczać 90 kg.
Plan rajdu
Dzień 1
Przybycie do Gjirokastry
Do Albanii przybyć można lecąc albo do Tirany, albo na Korfu i następnie przeprawiając się promem do Sarandy. Z obu tych miast na życzenie organizujemy dalszy transfer do Gjirokastry, można także podróżować komunikacją publiczną. W przypadku pierwszej opcji na miejsce zbiórki w Tiranie należy dotrzeć nie później niż o 14:00. W przypadku Sarandy transfery dopasowane są do godzin promów z Korfu. Do Gjirokastry zwykle docieramy późnym popołudniem, można odpocząć po podróży w hotelu lub przespacerować się niesamowitymi uliczkami średniowiecznego starego miasta. Znajdują się tam m.in. zamek z XII wieku, kościół i meczet, dom Envera Hodży oraz dom Skenduli (modelowy przykład tradycyjnego domu muzułmańskiego). Wieczorem odbędzie się uroczysta kolacja w restauracji serwującej dania kuchni albańskiej. Nocleg w hotelu.
Dzień 2
Drzewo Życia
Po śniadaniu w hotelu jedziemy samochodami do stajni, gdzie dobierane są konie. Następnie ruszamy ku średniowiecznej wsi Karjan. W przeszłości był to popularny przystanek na szlaku karawan handlowych. Obecnie można podziwiać tu małe, zabytkowe kościółki i stary, rzymski most. Krajobraz jest sielski: wokół rozciągają się wzgórza i doliny, spotykamy małe strumyki. Docieramy także do rzeki Drino, zwanej „Drzewem Życia”. To najważniejsze źródło wody w okolicy, jak również istotna część dawnych, pogańskich wierzeń. Po drodze odwiedzimy ruiny zamku Świętej Trójcy, strategicznego punktu służącego kontroli karawan, zrekonstruowanego w latach 1809-1810 przez Alego Paszę. W czasach komunizmu ruiny zamku były używane do celów wojskowych. Na popas zatrzymamy się we wsi Shen Toder. Nocujemy w domu lokalnej rodziny.
Dzień 3
Szlak karawan
Tego dnia zmierzamy na północ. Podążymy starożytną, kamienną drogą handlową Zhapa, z której widać panoramę gór, wzgórz i okolicznych dolin. Na pierwszy popas staniemy we wsi Mniejsza Labova, znanej na południu Albanii ze wspaniałego kościoła i ruin kupieckich domów. Okolica ta to miejsce urodzenia Ewangelosa Zapasa (Vangjel Zhapa), znanego biznesmena i filantropa, prekursora współczesnych Igrzysk Olimpijskich. Po wizycie w niezwykłym, średniowiecznym kościele ruszamy dalej. Można zaobserwować rzadką roślinność: herbatę górską, oregano, dzikie róże oraz inne rośliny endemiczne. Następnie docieramy do doliny Cajupi, gdzie zatrzymamy się na drugi popas i lunch pośród stad owiec, u lokalnych pasterzy. W pobliżu znajduje się mała wieża – kolejny ślad po dawnych karawanach – oraz słynna kryjówka średniowiecznych rzezimieszków Hija e Mallkua, czyli „Przeklęty Cień”. Wieczorem docieramy do wsi Nderan, gdzie produkuje się słynny albański górski miód. Nocleg u wołoskiej rodziny.
Dzień 4
Skarby południowej Albanii
Tego dnia odwiedzimy kilka okolicznych wiosek: Lliar, Hoshteva, Koncka i Nivan. Krajobraz jest zróżnicowany, coraz bardziej dziki: ostre klify, rzeki, lasy i góry. Spotkamy prawdopodobnie wielu pasterzy i ich stada. Przejedziemy także najważniejszą drogą konną XVII i XVIII wieku, którą łączyła największe ośrodki handlowe południowej Albanii. Miniemy Skałę Zhej, piękny pomnik przyrody, i zatrzymamy się na krótki popas przy źródełku w Lliar, wybudowanym przez Alego Paszę na początku XIX wieku. Zobaczymy ruiny średniowiecznego mostu z kamienia (zawalił się w lutym 2018), gdzie w ciepły dzień można popływać, a także kościół Hoshteva, pierwotnie zbudowany w 999 roku i odtworzony po raz ostatni w 1866 roku. Miniemy też bizantyjski kościół w Lliar i monastyr Nivan Saint Mehill, zbudowany w 1702 roku. Przejedziemy kamiennym mostem z tego samego okresu, zbudowanym w celu połączenia monastyru z wsią Nderan, ważnym centrum handlu zwierzętami w średniowieczu. Nocujemy ponownie u tej samej wołoskiej rodziny.
Dzień 5
Podróż w czasie
Ten dzień to ekscytujące połączenie przygody, eksploracji kultury i kulinarnych przysmaków – ukrytych skarbów regionu Pogoni. Po pysznym wiejskim śniadaniu udamy się w podróż przez malowniczą górską dolinę, idealną do rześkich galopów. Po drodze miniemy zaciszne farmy, majestatyczne klify i ukryte historyczne szlaki, oddalając się od turystycznych szlaków. Trasa przez urzekający region Pogoni to prawdziwą podróż w czasie, gdzie starożytne ruiny i mityczne cuda natury czekają na odkrycie. Piknik w południe odbędzie się w pobliżu słynnego kamiennego mostu, niezwykłego klejnotu architektonicznego z epoki kupieckiej. Do tego odizolowanego cudu można dotrzeć tylko konno. Po pięciogodzinnej trasie dotrzemy do serca regionu Pogoni, uroczej górskiej wioski Polican, zamieszkanej głównie przez mniejszość grecką. Spędzimy noc z grecką rodziną, zanurzając się w ich bogatym dziedzictwie kulturowym. Będzie okazja, by wraz z naszymi gospodarzami odkrywać lokalne, fascynujące zabytki kultu z okresu średniowiecza, zajmujące szczególne miejsce w historii wioski. Wieczorem zaś będziemy cieszyć się lokalną kuchnią! Polican słynie z tego, że jest jednym z czołowych producentów miodu górskiego w południowej Albanii. Będziemy mieli okazję delektować się wachlarzem smaków miodu, z prawie dziesięcioma różnymi odmianami dostępnymi w różnych porach roku, z których każda oddaje istotę lokalnych pastwisk pszczelich.
Dzień 6
Śladami Justyniana i Teodory
Tego dnia zmierzamy do miasteczka Libohova. Szlak jest wymagający, ale niezwykle malowniczy. Chorągiew dotrze m.in. do Skały Jaskółki, zawieszonej 500 metrów ponad rzeką Suha. Na popas staniemy nieopodal kościoła we wsi Labowa od Krzyża – rzadkiego zabytku i najstarszego kościoła w Albanii, zbudowanego w 554 roku, za czasów cesarza Justyniana Wielkiego (zgodnie z legendą, Justynian wziął ślub z Teodorą w małej kapliczce w tutejszej wsi, a mieszkańcy przez wieki przechowywali suknię Teodory). Wykopaliska archeologiczne ujawniły, że istniała tu starożytna osada, a miasto weszło w swój najlepszy okres w XVII wieku jako ważny ośrodek handlowy. Następny cel to już Libohova, małe miasteczko położone u stóp Góry Bureto, gdzie spędzimy noc. Po południu można wybrać się na długi spacer i odwiedzić zamek Libohova, miejsce kultu Bektashi i grobowiec siostry Alego Paszy, Shanishy. Zatrzymujemy się na noc u kolejne lokalnej rodziny, możemy pomóc w niektórych pracach na ich farmie oraz, rzecz jasna, będziemy delektować się pysznym, lokalnym jedzeniem.
Dzień 7
Ostatnie galopy
Tego dnia spędzimy w siodle tylko pół dnia. Po śniadaniu ruszamy szlakiem prowadzącym przez wzgórza i dolinę Drino. Będziemy przekraczać liczne strumienie, pokonamy też stromy podjazd do Parku Narodowego Antigonea, gdzie zatrzymamy się na wizytę. Antigonea została zbudowana przez króla Pyrrusa w 295 roku i nazwana na cześć jego żony, Antygony. Następnie kierujemy się już prosto do stajni. Lunch jest zaplanowany w sąsiedniej wsi, następnie wracamy do Gjirokastry. Popołudnie warto spędzić na zwiedzaniu starego miasta. Wieczorem odbędzie się pożegnalna kolacja w restauracji. Nocleg w hotelu.
Dzień 8
Pożegnanie z Albanią
Opuszczamy Albanię. Po śniadaniu ruszamy samochodami do Tirany lub Sarandy. Lot powrotny powinien być zaplanowany nie wcześniej niż w południe.
Przewodnik może zmodyfikować trasę w zależności od warunków pogodowych oraz umiejętności jeździeckich grupy.