Wycieczka po Polsce: Śladami Łemków przez Beskid Niski
- Rowerem przez nieistniejące łemkowskie wsie
- Trekkingi śladami Łemków przez Beskid Niski
- Konie huculskie: konna wycieczka u wrót Bieszczad
- Rafting na granicznej rzece Poprad
- Aktywna wycieczka objazdowa po Beskidzie Niskim
Zabieramy Was na wycieczkę w Beskid Niski na tereny byłej Łemkowszczyzny! Podczas aktywnych 5 dni pieszo i na rowerze podążymy najpiękniejszymi szlakami zapewniającymi obszerne panoramy, śladami dawnych, nieistniejących już wsi łemkowskich. Beskid Niski cechuje mała popularność turystyczna, więc będziemy mogli spokojnie wypocząć w górskiej ciszy.
Dotrzemy do zachowanych cerkwi i budynków, posłuchamy opowieści. Codziennie będzie aktywnie! Spłyniemy Popradem, a chętni wybiorą się na przejażdżkę na huculskich koniach na granicy Bieszczadów i Beskidu Niskiego. Wycieczka ma na celu połączenie aktywnie spędzonego czasu w górach jak i bliższe poznanie etnografii Łemków. Zawitamy do perełek wśród cerkwi w polskich Karpatach - w Powroźniku, Kwiatoniu, Krempnej i Komańczy. Zobaczymy zabytkową zabudowę w Jaśliskach. Poznamy historię i usłyszymy niejedną gawędę od prawdziwych reprezentantów kultury Łemków.
Na rowerze przejedziemy przez dawne wsie - Czarne, Długie, Nieznajową, Banicę. Zaznamy beskidzkiego klimatu przekraczając rzeczne brody i ciesząc oko pustymi przestrzeniami. Na grzbiecie koni huculskich poznamy wrota Bieszczadów - okolice Komańczy. Konie huculskie wyróżniają się spokojnym charakterem oraz niesamowitą siłą. Nie wymagają nawet podkucia kopyt, dlatego świetnie sprawdzają się w terenie.
Zapraszamy na wycieczkę w Beskid Niski!
RAMOWY PROGRAM WYJAZDU:
DZIEŃ 1
Spotykamy się z samego rana w Nowym Sączu i wspólnie ruszamy w stronę Komańczy. Najpierw zobaczymy piękną widokowo grań Wahalowskiego Wierchu, a następnie udamy się do dawnej wsi Jawornik, w której znajduje się cmentarz wampiryczny. Na wycieczkę wybierzemy się pieszo, a chętni pojadą na grzbiecie koników huculskich, na tyle spokojnych i przyjaznych, że nawet początkujący jeźdźcy bez problemu sobie poradzą. Będąc w Komańczy zobaczymy między innymi prawosławną Cerkiew Opieki Matki Boskiej w wschodniołemkowskim stylu. I pójdziemy na spotkanie z uliczną sztuką - nie murali, a deskali! Dzieła tworzące "Cichy Memoriał" Arkadiusza Andrejkowa znajdziemy też w Komańczy.
DZIEŃ 2
Po śniadaniu ruszamy do miejscowości Wola Niżna, skąd przejdziemy się na Polany Surowiczne - dawna wieś łemkowska - ze słynną Chatką Elektryków oraz szczyt Polańskiej.
Ok. 12 km, 350 metrów przewyższenia / ~ 4 godziny.
Następnie przejedziemy do Zyndranowej, gdzie znajduje się najsłynniejszy w Beskidzie Niskim Skansen Kultury Łemkowskiej. Odwiedzimy Jaśliska, kultowe i po prostu rewelacyjne miejsce na mapie Beskidu Niskiego, gdzie fani Bożego Ciała i Wina truskawkowego wspomną urokliwą scenografię. W Barze Czeremcha (jeśli tylko będzie otwarty) zrelaksujemy się przy zimnym piwie.
DZIEŃ 3
Czas na górskie wędrówki, po szlakach Magurskiego Parku Narodowego. Wyruszymy do jednej z najpiękniejszych dolin Beskidu Niskiego w poszukiwaniu nieistniejącej już wsi łemkowskiej Ciechania.
Ok 13 km, 350 metrów przewyższenia / ~ 4 godziny
Następnie przejedziemy do miejscowości Krempna, gdzie znajduje się Cerkiew św. Kosmy i Damiana, której - podążając szlakiem Łemków - nie można ominąć oraz stary, zachodniogalicyjski cmentarz wojenny z I Wojny Światowej. Pod koniec dnia udamy się jeszcze na wieżę widokową na Górze Grzywackiej.
Góra Grzywacka ok 3,5 km, 250 metrów przewyższenia / ~ 1,5 godziny
DZIEŃ 4
Dzień zaczniemy od wizyty w Zagrodzie Dziubinyłka w Gładyszowie. W tradycyjnej łemkowskiej chyży dowiemy się o historii produkcji mazi i smarów, z czego słynęli Łemkowie. Aby kontynuować łemkowską opowieść, zajedziemy do perły wśród cerkwi - Cerkiew św. Paraskewy w Kwiatoniu. Pozostałą część dnia poświęcimy na rowerową, górską przygodę! Z Gładyszowa ruszymy śladami dawnych, nieistniejących już wsi łemkowskich, czasem oznaczonych symbolicznymi drzwiami.
Wycieczka rowerowa: około 25 km i 400 metrów podjazdów.
DZIEŃ 5
Ostatni dzień naszej przygody rozpoczniemy raftingiem nad rzeką Poprad przy granicy ze Słowacją! Po drodze zobaczymy piękne widoki na Beskid Sądecki. Po spływie uzupełnimy kalorie w Muszynie i zakończymy naszą łemkowską przygodę wizytą w cerkwi w Powroźniku - najstarszej łemkowskiej, drewnianej cerkwi w polskich Karpatach. Niedaleko znajduje się również największa w Polsce mofeta (gratka dla wielbicieli wulkanów). Dojazd do Nowego Sącza i pożegnanie.
Długość spływu od 2 do 3 godzin, zależnie od stanu rzeki.